Niedzielne wybieganie
25 km z rana i mina na weekend uradowana. Nie ma jak wstać i ruszyć o godz. 6:06 o wschodzie słońca. Uf...ćwiartka setki wyszła.
Poranny trening z kolegą zrobiliśmy że Studzianki przez Ortel Królewski, Kościeniewicze,Janowie, Wólkę Kościeniewicką, Janówkę, Koszoły do Studzianki (czyli dawne wioski tatarskie) wypadł spokojnie w tempie ok. 5:30 plus minus 5 sekund.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz