niedziela, 27 sierpnia 2017


Biegam, biegam

Od długiego weekendu minęło trochę czasu. Biegam w miarę regularnie. Po tej prawie pięćdziesiątce zrobiłem 11 km rozbiegania. Potem spokojną siódemkę.
Ostatni tydzień to 5 treningów w tym dwa jednego dnia. W poniedziałek pobiegłem mocniejsza dychę po 4:30. W środę zaś z rana dychę a po południu szybszą piątkę.  
W czwartek ponad 30 km pojechałem rowerem dla urozmaicenia. 
W piątek ponad 9 km na spokojnie. W sobotę był kajak ponad 15 km.
W niedzielę wybieganie na luzie półmaraton w przedziale 4:40 po 4:55 i dało mi to 1:42:32. 

Jak narazie nie planuję startów w najbliższym czasie. Może dopiero w październiku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz