Dobry tydzień
Ostatni tydzień to treningi trochę mniejsze kilometrowo z racji zbliżającego się startu w zawodach. Tak więc biegałem na bieżni mechanicznej z narastająca prędkością. udało mi się zrobić 10 km w 45 minut. Potem popływałem na basenie robiąc na spokojnie 1km. Dawno nie pływałem a więc bez szaleństwa.
Na drugi dzień małe wybieganie 14km po polnych drogach i wyszło średnio 4:40. W niedzielę po 6 dniach dałem sobie spokój bo biegałem 8 dni z rzędu postanowiłem odpocząć.
Poniedziałek zacząłem z rana powolnym rozbieganiem 10 km w 53 minuty. Wtorek i czwartek mocne kilometrówki zrobiłem po polnych drogach zwiększając prędkość z każdym kilometrem. Generalnie chciałem za każdym razem zrobić piątkę szybciej ale nie za mocno.
W piątek jeszcze dyszkę wieczorem po 4:50 średnio. W każdym treningu staram się ostatni 1-2 km robić szybciej niż pozostałe.
Teraz start kontrolny na 5km. Zobaczymy jak to pójdzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz