Bardzo mocny luty - podsumowanie miesiąca
To był bardzo ciężki miesiąc. Mimo kilku dni kaszlu i mrozu na dworze nie dałem się. Biegałem jak szalony dokładając do tego basen, siłownię, łyżwy i rower stacjonarny. Pierwszy raz przebiegłem grubo ponad 300 km. Tygodniowo bywało nawet 80 i 90 km podczas 5 i 6 treningów. Zobaczymy na ile to zaprocentuje w przyszłości. Udało mi się zrobić w terenie dwie 30-tki i dwa razy ponad 25km jako wybieganie. Dniem regeneracji był poniedziałek i raz jeden piątek. wystartowałem też w zwodach an dychę i poszło dobrze robiąc wynik lekko ponad 40 minut w Lublinie.
Liczba założonych treningów: 26
Liczna wykonanych treningów: 26
Liczba treningów tygodniowo: 5-6
Liczba startów w zawodach: 1
Życiówki: brak
Ogólna liczba kilometrów biegu w lutym 2018: 340,56 km
Łącznie bieganie w 2018: 598,56 km
Ponadto: rower stacjonarny, łyżwy, siłownia, basen
Liczna wykonanych treningów: 26
Liczba treningów tygodniowo: 5-6
Liczba startów w zawodach: 1
Życiówki: brak
Ogólna liczba kilometrów biegu w lutym 2018: 340,56 km
Łącznie bieganie w 2018: 598,56 km
Ponadto: rower stacjonarny, łyżwy, siłownia, basen
Średnia liczba km na treningu: 14,33 km
Średnia na kilometr: 4:45
Liczba godzin spędzonych na bieganiu: 26:58
Średnia prędkość 12,63 km/h
Średnia na kilometr: 4:45
Liczba godzin spędzonych na bieganiu: 26:58
Średnia prędkość 12,63 km/h
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz