75 km w tygodniu to już całkiem nieźle ale aby należy biegać min. 80km tygodniowo. Myślę, że z czasem wszystko przyjdzie. W drugiej połowie października w niedziele były lekkie wybiegania po półmaratonie. O ile w Lublinie na zawodach jako zając to była zabawa o tyle ostatnia niedziel to już był jazda w deszczy i wietrze. Udało się pobiec w miarę równo i 1:41 wyszło.
Po tym tygodniu trochę zwoiłem dwa treningi dyszkę i 6,5km w zbliżonym tempie. W sobotę wystartowałem na 5 km podczas zawodów na bialskim lotniku tzw. bieg nocny. Wg planu bez forsowania 19:44 i tak piątki powinienem biegać poniżej 20tki ale nie na maxa. Zająłem 12 miejsce na ponad 200 zawodników. Był jeden mankament w postaci wiatru który jednak dawał się we znaki na 1 i 3 km. Pierwszy km w 4 minuty drugi z wiatrem było lepiej 3:55 trzeci 4:05 ale czwarty i piąty mocniej. Na koniec otrzymałem na mecie mega fajny medal.
Cóż w ostatni dzień października przypieczętowałem miesiąc 14tką z 4 przyspieszeniami po 4:08 na km każdy z nich pod wiatr i w błocie.
Październik wyszedł mi całkiem dobrze 256 km. Ostatnio 200 km przekroczyłem w kwietniu a 250 km w marcu 2017r.
Podsumowanie października
Dobry miesiąc w moim wykonaniu nawet 3 tygodnie po 6 treningów tygodniowo. Wyszło jeden więcej niż planowałem.Wystartowałem w 4 zawodach. Pojawił się basen.
Liczba założonych treningów: 22
Liczna wykonanych treningów: 23
Liczba treningów tygodniowo: 5-6
Liczba startów w zawodach: 4
Życiówki: brak
Ogólna liczba kilometrów biegu w październiku 2017: 256,8 km
Łącznie w 2017: 1904,1 km
Ponadto: siłownia i basen
Średnia liczba km na treningu: 11,6 km
Średnia na kilometr: 4:52
Liczba godzin spędzonych na bieganiu: 20:53
Średnia prędkość 12,30 km/h
Średnia na kilometr: 4:52
Liczba godzin spędzonych na bieganiu: 20:53
Średnia prędkość 12,30 km/h
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz