Trenuję co drugi dzień. Zrezygnowałem z kilku ostatnich nawyków na treningach na rzecz urozmaicenia. W tym okresie grudniowym poświęcam czas na siłę biegową, która trochę zaniedbałem w ostatnich miesiącach. Wprawdzie robiłem ją raz na dwa tygodnie w planie maratońskim. teraz skupiam się na tym elemencie treningu.
Na początek 6,5km bieg spokojny. Następnie 8 odcinków skipów A na dystansie 60-70 metrów. To już zmachałem się. Dalej trucht i około 1500-180 metrów odcinki wbiegu na most. Jest to miejsce gdzie mam trochę wzniesienia na podbieg. Robię 6 takich serii. Po trzech odkładam latarkę która mi w szybszym biegu zwyczajnie przeszkadzał. 3 ostatnie serie podbiegu dałem mocno. to odczułem Na zakończenie 2 km schłodzenia.
Okazało się, że tym treningiem przekroczyłem 2015 km w tym 2015 roku https://run-log.com/calendar/Napoleone. Skrupulatnie notuję starty, treningi oraz inne aktywności. Plan roczny został wykonany, chociaż do końca roku jeszcze zrobię jakieś 80-90 km. To drugie podejście do wybiegania w ilości km wg daty rocznej. Rok temu nie udało się.
Oto garść statystyk:
Biegałem w 163 dniach co daje 44,65% roku 2015. Złożyło się na to 177 treningi biegowe i 23 starty w zawodach w których biłem życiówki na każdym z dystansów:
5 km- 6 startów- nowa życiówka 19:28
6,4 km- 1 start-nowa życiówka 25:02
10 km - 9 startów nowa życiówka 39:18
15 km- 1 -startów nowa życiówka 1:04:52
Półmaraton - 3 startów- nowa życiówka 1:31:28
Maraton -3 starty- nowa życiówka 3:20:48
Biegałem o dziwo....163 godziny 11 minut 47 minut ze średnim tempem 5:06 319 km na zawodach i 1696 km na treningach.
Najlepiej biega mi się o dziwo w... Warszawie. Kiedy bym tam nie startowałem to osiągam dobre wyniki.
W zestawieniu nie liczyłem roweru, pływania, kajaków, marszów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz