Trochę czasu już minęło ale oto mała relacja ze startu w Beskidach.
Chociaż plan tego nie przewidywał, wzięłam udział w Salamandra Ultra Trail
50, a ra...
Dostosowanie butów narciarskich do unikalnych potrzeb zarówno amatorów, jak
i profesjonalnych narciarzy, jest kluczowym aspektem, który ma potencjał
znaczn...
W 2023 roku przepłynąłem rzeczkę Krznę na Południowym Podlasiu w dwóch
etapach (34+35 km) o czym i tu pisałem. 30 kwietnia 2024 udało się zrobić
całość za ...
Posiadanie (martwego) bloga, jak i pisanie na nim podsumowań jest już
nieco archaiczne, ale coś mnie dzisiaj rano tchnęło, że może by tak pokusić
się o bi...
Minęło pół roku, świat odwrócił swoją podszewkę, w marcu zaczęła się
oficjalnie pandemia i trwa cały czas, niektórzy zaprzeczają, inni panicznie
się boją, ...
Kontuzja, zmora wielu sportowców. Większość regularnie trenujących biegaczy
doświadczało różnych przeciążeń i problemów zdrowotnych. Podobno sportowcy
dzie...
Miałem rok zacząć z przytupem i ostro wbiec w 2020!
I dobrze się zapowiadalo... ale 28 grudnia farma znów mnie pokonała :/
Spadłem z bramy po tym jak świnie...
Drugiego października znów zwiedzamy biegiem Śląsk! PKO Silesia Marathon
przedstawia nową trasę. Tradycyjnie poprowadzi ona oczywiście przez trzy
śląsk...
Jestem maratończykiem od kilkunastu lat. Biegam aby zadbać o kondycję a czasami lubię pościgać się. Prowadzę blog biegowy http://biegamwstudziance.blogspot.com Zawodowo zajmuje się turystyką, kulturą sportem i dokumentami. Prowadzę też poszukiwania genealogiczne i zbieram materiały historycznej o swojej miejscowości Studziance.
W środę wieczorem wyruszyłem potruchtać aby rozruszać się. Nie był to jakiś długi trening ale swoje kółko przebiegłem. 7,5km w spokojnym tempie po śliskiej nawierzchni. Staram się biegać co 2 dzień. Ważne aby biegać regularnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz