24.05.2015 r.
W sobotę zamiast treningu było zwiedzanie Krakowa w formie marszu. Przez 5 godzin wyszło ponad 20 km. Stopy bolały od zróżnicowanego podłoża.
Trening po lesie
22.05.2015r.
W lasku bielańskim biega się bardzo dobrze. Tym razem bieg z Asią. Rozciąganie na początek obowiązkowo. Następnie ruszamy w odchłań lasu. Spokojny bieg pierwszy kilometr 6:12 i kolejny jeszcze wolniej biegniemy razem. Dopiero po 3 ruszam sam szybciej. Wbiegam na kółko i robię je dwa razy przyspieszając z każdym kilometrem do 4:19 ostatni. Przechodzę do marszu około 1km i rozciąganie. Przebiegłem ponad 7 km.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz