30.04.2015r. rozbieganie
Dzień po 35 km prawie nie ma śladu i czas na rozbieganie. Lekkie rozciąganie i ruszam w trasę. To luźne rozbieganie i pełna swoboda. Całkowita kontrola tempa przez 7,5km
Oczywiście ciągnie do ścigania się, ale poniżej 5 minut/km nie schodzę. Staram się hamować. Formy w tydzień się nie zbuduje a pogorszyć można.
02.05.2015. trening na tempo
W słoneczne popołudnie trening na tempo maratońskie te najbliższe czyli w okolicy 6:00. Trasa to kółeczko wśród pól i lasów bez asfaltu. 11,5km z średnim tempem 5:58., żaden wysiłek. Więcej nie można. Już do maratonu nie robię dystansu powyżej 10 km. W tygodniu poprzedzającym start to ładowanie akumulatorów. Będę objadał się makaronem w rożnych postaciach, owocami, warzywami i cały czas nawodnienie. W poniedziałek planuję sprawdzenie się na piątkę i koło środy lub czwartku lekki trucht.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz