W czwartkowe popołudnie zrobiłem lekki rozruch na dystansie małego kółka 6,5km. Biegłem trochę w deszczu trochę pod wiatr. Początek bardzo wolny potem lekko przyspieszyłem. Średnio 5:06 czyli 33 minuty 15 sekund zajęło mi przebiegniecie tego dystansu.
Teraz do niedzieli już nie biegam. Czeka mnie 5. Maraton Lubelski. Mam kolejne wyzwanie. Dwa tygodnie po Orlen Warsaw Maraton pobiegnę kolejny raz królewski dystans. Jestem ciekawy jak zareaguje mój organizm na maraton po dwóch tygodniach.
Jednak tym razem zadanie jest inne, bo lecę jako pacemaker tzw. zając prowadząc grupę na złamanie 4 godzin. Jak dotąd biegłem w Lublinie wszystkie 4 edycje tego maratonu. raz tylko złamałem 4 godziny w 2014 roku robiąc 3:57. wtedy jednak to był 3 maraton. Nie miałem takie doświadczenia w bieganiu jak teraz. Zapowiada się niezła zabawa i ciekawy bieg.
Kwiecień do ostatnie przygotowania do maratonu. Biegałem regularnie 5 razy a potem 4 w tygodniu. zrobiłem ponownie w Lublinie życiówkę na dychę. Plan zakończyłem wcześniej i maraton pobiegłem z życiówką. Zbliżam się do pokonania tysiąca kilometrów co nastąpi w pierwszym tygodniu maja.
Liczba założonych treningów: 18
Liczna wykonanych treningów: 15
Liczba treningów tygodniowo: 4-5
Liczba startów w zawodach: 2
Życiówki: 2 na 10 km 39:16 i maraton 3:14:07
Ogólna liczba kilometrów w kwietniu 2017: 202,9 km
Liczba km w 2017 roku: 949,4 km
Inna aktywności: ćwiczenia
Średnia liczba km na treningu: 13,52 km
Średnia na kilometr: 4:44
Liczba godzin spędzonych na bieganiu: 16:01
Średnia prędkość 12,66 km/h
Teraz lekki odpoczynek i maraton lubelski a potem rozbiegania i poszukiwania kolejnego celu biegowego na lato.
Średnia na kilometr: 4:44
Liczba godzin spędzonych na bieganiu: 16:01
Średnia prędkość 12,66 km/h
Teraz lekki odpoczynek i maraton lubelski a potem rozbiegania i poszukiwania kolejnego celu biegowego na lato.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz