Zabawa biegowa
W pochmurny wieczór przypadł mi trening 10 km połączony z zabawą biegową i przebieżkami.
Na początek wróciłem do zimowego ubrania bo wiało i padało. Nic ze deszcz trening to trening zrobić go trzeba. Po rozciąganiu pierwszy kilometr na dogrzanie jak zazwyczaj i wskakuję na tempo w okolicy 4:40. Jest mokro i błoto co utrudnia bieg.
Kilometr za kilometrem i rozkręcam się na dobre. Średnio 4:40 nie schodzę. Po 5 km w każdym kolejnym kilometrze staram się przyspieszyć 30 sekund i wrócić do poprzedniego tempa. Ostatni już mocniej bo dwa przyspieszenia i tempo schodzi do 4:15. Dalej uzupełniam płyny i robię 30 sekundowe przebieżki. łącznie 8 razy po 30 sekund. nabiegałem blisko 12 km w 54 minuty.
Do końca planu treningowego pozostało jeszcze 6 treningów. Zrobię jednak tylko 5 tj. rozbiegania lekką siłę biegową i tempo. 4 dni pozostawię na całkowity odpoczynek i regenerację.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz