niedziela, 26 sierpnia 2018

Po raz kolejny na piętnastce w Kodniu, czyli Bieg Sapiehów
Po raz ostatni startowałem maja w maratonie. Blisko 3 miesiące nie brałem udziało w zawodach. Kodeń to rzecz jasna jest dla mnie miejsce szczególne. Pobiegłem na 15km na luzie pierwszą część po 4:45 w upale. Drugą przyspieszyłam zdecydowanie a że lał deszcz to mi pomogło. Chciałem lekko poniżej 1:10 i tak wyszło 1:09:17.
 Dało mi 28 m-ce na 103 którzy ukończyli. Wygrał Andrzej Starzyński z czasem 50:44 a oto  wyniki

 Dalej mam roztrenowanie. Czasami pobiegam pojeżdżę rowerem lub popływam kajakiem.


poniedziałek, 6 sierpnia 2018

Aktywność w lipcu....ruszyłem się
Oj jest ciężko. Dieta padła a odżywianie się tez leży. Przez mundial rozpasałem się w żywieniu. Ponadto inne czynniki sprawiły, że odpuściłem drugi miesiąc z treningami. Sporadycznie wyszedłem pobiegać i za każdym razem lewe kolano się odzywało.
Niestety kilogramów przybyło i teraz będzie motywacja.
Miesiąc lipiec spisany na straty w treningach, Trochę rowerem 3 razy, kajakiem 2 razy i tylko 4 razy biegałem aż 27 km hehe.Nazbierało się całej aktywności ledwo 130 km
Od sierpnia zabieram się za poprawę tego stanu.