środa, 4 stycznia 2023

Moje pierwsze Ultra

Zostałem ultramaratończykiem





W dniu 9 listopada 2022 roku organizowałem bieg na dystansie półmaratonu oraz ultra 66 km. Wystartowałem po raz pierwszy na dystans powyżej maratonu. 

Przygotowania były takie sobie. W tym roku raz 36 km biegałem 3 tygodnie temu. Do tego cztery półmaratony - dwa na zawodach a dwa na treningi u raz 25 km. Treningi 2-3 razy w tygodniu.  Mimo wszytsko teraz albo nigdy. 

Ostatni trening a raczej rozruch zrobiłem 6,5 km w poniedziałek a więc 5 dni przed startem. 

Zrobiłem to!!! Zostałem ultramaratończykiem-:) Pokonałem trasę II Ultra Tataruka na dystansie 66km. Wprawdzie czas 7 godzin 53 minuty i 59 sekund w jakim ten dystans zrobiłem jest bardzo słaby, ale udało mi się zrobić to bez dramatu i cierpienia. Pogoda nie była zbyt łaskawa. Wiało momentami, miejscami leżał śniegi a temperatura -4 też swoje zrobiła. Wygrał zawodnik z Bielska Podlaskiego z czasem 6 godzin 22 minuty 33 sekundy.
Bieg Ultra to nie maraton. Jest to zupełnie inna specyfika z którą miałem pierwszy raz do czynienia. To w dużej mierze bieg samotny. Chociaż końcówkę pokonałem z KatarzynaTabulska.Żywienie i nawodnienie przed oraz w trakcie stanowi bardzo ważny element. Wiedzą to dobrze ci co biegają ultra. Przede wszystkim ważną rolę odgrywa tutaj psychika.
Zacząłem w tempie 5:50 do 6:10 a skończyłem ponad 7 minut na km.


O dziwo nie było tzw. ściany jak na maratonach. Punkty odżywcze zabrały trochę minut, ale bez nich nie byłoby ukończenia. W tak długim czasie trzeba było coś jeść i pić. W plecaku niestety picie zamarzło.
Dziękuję serdecznie za punkty i pomoc bezinteresownym wolontariuszom, którzy mimo zimna stawili się i pomogli. Jak zawsze byliście niesamowici Przemysław Kalinowski Mikołaj Wysocki Wojciech Szpura Justyna Wiśniewska Ułasiuk Mirkoturysta CalySwiat Wieslaw Węda Klaudia Mackiewicz Wiktoria Dziobek Slawomir Parchomiuk Elżbieta Mikitiuk

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz