wtorek, 7 listopada 2017

W tempie biegowym


Początek listopada zrobiłem 12 km na spokojnie poniżej godziny. Biegam teraz  głównie po drogach polnych i leśnych. Jest tam sporo piachu i błota co ma utrudniać treningi i jednocześnie wzmacniać psychikę. Teraz moje treningi to będą składały się minim 12 km każdy. Od czasu do czasu będzie czas na regenerację i krótsze rozbiegania. Muszę przyzwyczaić się do coraz trudniejszych treningów. zima idzie i jej przepracowanie będzie istotnym elementem w formie podczas wiosennych startów.

W sobotę zaaplikowałem sobie 17 km z elementami siły biegowej. Początkowo zrobiłem 15 km w tempie około 4:55 tak na luzie. Kałuże jeszcze nie powysychały dobrze i między nimi trzeba trochę poskakać.  Dalej zrobiłem 5 X wieloskok od słupa do słupa to daje 50m. Następnie 5 X skipy po 50 m z wysoko uniesionymi kolanami. Po truchcie wieloskoki 5 serii po 50m + 5 X skipy po 50m. Odczułem w nogach te elementy treningowe bo dano ich nie robiłem. Na koniec dołożyłem do pieca 1km w tempie docelowym. Wyrobiłem się w 1 godzinę 23 minuty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz