sobota, 19 lutego 2022

Akcenty wieczorne

Piątek wieczór okazał się dobry na akcenty. Wybrałem się w ten wiatr na bieganie.

Obawiając się wiatru nie ubierałem się zbyt lekko. Trochę rozciągania,plecak, czołówka,kamizelka odblaskowa, buty na asfalt i do dzieła.

Pierwszy km rzecz jasna wolno 5:25 nogą za nogą. Na drugim dogrzewamy się i wychodzi 5:06. Trochę wieje w twarz i ciemności powodują zwiększoną czujność. Na trzecim jakiś wzór podbiegł z tyłu licząc na kęs mojej łydki ale zdążyłem w porę zareagować, ba usłyszałem go tuż przy nodze. Nie zdążył. Przyspieszyłem jakieś 30 sekund dla bezpieczeństwa i ot wyszedł pierwszy akcent. Potem po każdym kilometrze te 100 do 150 metrów na pół minuty. Z tempa 5:10, 5:15 przechodziłem a przebieżke poniżej 4 na km. Czyli jak biegam 31 sekund setkę przy tym tempie to tutaj przyspieszałem do 20 sekund. Tak 8 razy.

Wyszło lepiej i szybciej niż na ostatnim treningu. Średnia 4;49 na dychę pp co nie jest tak źle


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz