czwartek, 10 grudnia 2015

Trening nr 1 Rozbieganie


Po niedzielnym starcie wypadł czas na rozbieganie. Rozbieganie trochę żwawsze bo poniżej 5:00/km. Po rozgrzewce i rozciąganiu ruszyłem z latarką w ręku po polnych drogach. Zabrałem ze sobą pas z piciem. Ciężko się przyzwyczaić do biegania z latarka w ręku ale czołówka padła. Bez światła byłoby ciężko zważywszy na paradujące zwierzęta i okoliczne psy. Każdy kilometr zrobiłem poniżej 5 minut. Jednak zdarzały się przyspieszenia raz 4:32 a to wynik późnego załączenia endomondo. Zegarek na reku mam niepodświetlany i zanim sprawdzę to trochę to trwa. Potem już odstępstwo było mniej więcej 10-12 sekund na kilometrze. Ostatnie dwa kilometry nieznacznie przyspieszyłem do 4:44 i 4:40. Ubiegałem 13 km w czasie 1:02:44.
Bieganie w takim tempie nie sprawia mi problemów gdzie rok temu zazwyczaj 5:00-5:10 na rozbiegania. Jest zatem progres. Ważne aby zimę przetrenować porządnie to potem na wiosnę posypia się dobre wyniki. Zatem treningi biegowe minimum godzinę co najmniej 3 razy w tygodniu na najbliższy czas.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz