wtorek, 5 grudnia 2017

Rower, rozbieganie i rower

W piątek zrobiłem odmianę i pojeździłem rowerem stacjonarnym 6km. W niedzielę z kolei to ju rozbieganie przed rozpoczęciem planu. wybrałem się na asfalt. Biegło mi się spokojnie w granicy 4:55/km Kilometr za kilometrem nawet deko przyspieszałem po 8 km. Po 12 km podkręciłem tempo tak aby ostatni 15 km był najszybszy. Łącznie w 1 godzinę 16 minut nabiegałem ponad 15km. 

Po treningu biegowym wybrałem się jeszcze na rower tak dla odmiany i to był dobry pomysł. Po rozciąganiu przejechałem 14km starając się żwawo kręcić.  
Po niedzieli zaczynam plan składający się z 100 treningów w 4,5 miesiaca. Czeka mnie nie lada wyzwanie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz