wtorek, 23 maja 2017

Trening i licznik bije

Jest to mój 500-tny wpis na blogu. Przez blisko 5 lat (blog powstał w czerwcu 2013 roku) uzbierało się już tyle wpisów. Do tego licznik odwiedzin przekroczył 50 tyś. odłon. Daje to 10 tys. odsłon rocznie.

Swój trening w sobotę zrobiłem pod wieczór. Było gorąco. Dzień wcześniej pokopałem piłkę na Orliku.
Trening odbyłem jako negative split. Zacząłem spokojnie od 5:05 pierwszy kilometr i rozpędzałem się po polnych drogach. Ostatni przygazowałem. Oj zmęczyłem się porządnie.
Druga piątka była szybka 21 minut z kawałkiem. Poczułem ten bieg mocno w nogach. Zapewne dlatego,że przy grze w piłkę inne partie mięśni pracują i teraz sa tego skutki. W dniu następnym miałem zaplanowany start na 10 km w Wisznicach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz