20.02.2014r.
Bieganie to sposób na rozładowanie stresu
Trening czwartkowy miał charakter sprawdzianu który sobie zrobiłem na 1km. Założyłem zwiększać prędkość kilometrów w trakcie których robiłem skipy. Błoto jeszcze i śnieg zalegają a więc poszukałem 1km dobrej nawierzchni gdzie da się pobiec. Błota było mniej tylko w dwóch miejscach trzeba było uważać. Między Studzianką a Dokudowem taki odcinek znalazłem, zmierzyłem i w trasę ruszyłem. Plusem jest to ze na tym kilometrze jest podbieg wszak nie wielki ale jest. To wzniesienie na most. Cały podbieg ma jakieś 80-90 metrów.
Pierwszy kilometr zrobiłem tempem 5:40 i na podbiegu skip A, przy zbiegu spokojnie. zrobiłem nawrót i na 2km skip B z tym, że już szybciej 5:11. Kolejny km ze skipem C na 4:45. Starałem się każdy kilometr szybciej. Czwarty ponownie ze skipem A i 4:35. Biegło się dobrze, bez wiatru a zachodzące słońce wyznaczało mi czas nadchodzącej nocy. Zdążyłem przed zmrokiem jeszcze sprawdzić się ze skipem B kolejny kilometr a le już zdecydowanie szybciej wyszło 3:54. To zdecydowanie mocno. Trochę się zgotowałem. następne kilometry już wolniej po 5:09. W sumie tak zrobiłem 8km.
Chciałem jeszcze przed sobotnią wycieczką biegową zrobić urozmaicenie treningowe aby się nie zamulić. Fakt, że na maxa najszybszego kilometra nie pobiegłem bo na sprawdzenie się na 1 km będzie jeszcze pora na wiosnę gdy będą lepsze warunki. Teraz dorzucę trochę kilometrów przed półmaratonem wiązowskim.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz