środa, 19 lutego 2014

Tempo
17.02.2014r.

        Bieganie to styl życia   

              Czas leci szybko już za kilka dni luty minie. W planach pierwszy start w tym roku na trochę dłuższym dystansie a mianowicie półmaratonu. Choć potraktuję go bardzo ulgowo a wystartuję ponieważ opuszczam półmaraton warszawski 30.03.2014 na rzecz Cross maratonu 29.03.2014 na trasie Zahorow-Kodeń. Skoro mam taki bieg pod nosem to po co mi Warszawa i start w tłumie gdzie początek biegu jest tuptany.

            Postanowiłem pobiec kilkanaście km w takim samym tempie. Większość trasy to asfalt poza 1,8km drogi polnej. Przygotowania przygotowaniami ale trzeba już sprawdzać co daje bieganie zimą.
Ruszyłem jak zawsze po rozciąganiu i rozgrzewce po lodzie. na wsi jeszcze śnieg nie stopniał a lód zalega polne drogi. Było już ciemno więc i oświetlenie zabrałem ze sobą.

        Pierwsze kilometry aby wejść na właściwy rytm jaki założyłem 5:20. Takie tempo jest chyba adekwatne na długie biegi  tzn. pow. 10km. Nie męczę się i biegnę spokojnie. Na 5km 26:48 a więc trzymam czas bez stopera. Trasę treningu ustalam tak aby była jak najbardziej oświetlona.  Trochę samochodów jeździ ale jestem dobrze widoczny. Świece się jak choinka.

         Czasami korci aby przyspieszyć ale nie nakręcam się zbytnio. Cieszę się kilometrami i czerpię z tego satysfakcję. Na 10 km 52 minuty z groszami a więc nie ma co szarpać. Jeszcze 800 metrów po błocie i koniec. Razem dało to 13km 130 metrów w 1:10:23

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz