poniedziałek, 16 czerwca 2014

Dycha w stroju łucznika, czyli III Rodzinnym Piknik Biegowy Biała Biega rozbiegaj się na lepsze z JB Multimedia


Jak biegać to biegać, jak się bawić to się bawić ale nie łączyć tego razem




                                   foto Paweł Pakuła Długi Dystans

        Przygotowania do III Rodzinnego Pikniku Biała Biega pt. rozbiegaj się na lepsze z JB Miltimedia trwały od kilku miesięcy. Jednak ostatnie dni to było dopinanie wszystkiego na ostatni guzik i sam piknik. W piątek jeszcze przed 16ta zanim ruszyło Biuro Zawodów pierwsi zawodnicy już pojawiali się po pakiety startowe.  W niedzielę od rana trwał ruch i ostatnie przygotowania. W sobotę byłem na weselu i poranny niedzielny powrót po nocy na parkiecie nie wróżył dobrze mojemu startowi. Sporo jeszcze było spraw organizacyjnych tak więc dopiero jak zawodnicy ustawiali się na starcie ja zacząłem przebierać się. Z racji tego,że nie dam rady pobiec dobrze założyłem strój łucznika tatarskiego i postanowiłem trochę promować lipcowy bieg w Studziance. Zresztą po nocy w plecy byłem zmęczony. Obecnie jestem w fazie zwalniania treningowego i szykuję się do odpoczynku ale powoli. W poprzednim roku jak nagle przestałem biegać to jeszcze gorzej było. Teraz stopniowo będę zmniejszał kilometraż co zresztą planowałem już na początku roku. Nie sadziłem tylko ze będę tak zmęczony startami i bez szybkości. Gdy ruszyli zawodnicy na rolkach ja przedzierałem na koniec grupy ponad 250 biegaczy z 93 miejscowości z Polski i zza granicy. 10:58 zacząłem rozgrzewkę kilka skłonów parę wymachów i nie było nic więcej bo już był start.  Bardzo fajnie jak zaczyna się końcu stawki. Widzi się dużo zawodników i sam start z końca.
                      foto Adam Trochimiuk Słowo Podlasia

Ruszyłem jak na treningu ale moje tempo powodowało to,że naturalnie będę wyprzedzał. Nie szarpałem tylko biegłem z łukiem w ręku. W końcu doczepiłem się do kolegi Darka i tak biegliśmy pozdrawiając wolontariuszy, mieszkańców Białej Podlaskiej, kibiców i innych zawodników. Trasa dwóch pętli po 5km szybko mijała. Biegnąc w stroju oczywiście zwracałem na siebie uwagę bo i o to chodziło aby jak najwięcej osób dowiedziało się o biegu w Studziance. Zresztą informację maiłem przypięta z przodu.  Pogoda dopisała i była dobra do biegania. Konferansjerzy Michał i Radek dawali czadu i byli ważnym ogniwem w całym tym dniu piknikowego aktywnego święta. Wracając do biegu to pierwsze 5km nie zauważyłem kiedy i minęło 23:39 i jak na trening było dobre. Nie przyspieszałem tylko trzymając to tempo zgubiłem gdzieś kolegę Darka. Przed metą z jakieś 500 metrów przyspieszyłem na finisz. Dobiegłem w 47:03 na luzie bez problemu. chociaż w głowę grzało a łuk w ręku zdecydowanie mi przeszkadzał. Wygrał Przemek Dąbrowski z AZS AWF Biała Podlaska/ Agro-Metal Ostrołęka z czasem31:47 drugi Marokańczyk 32:39 z trzeci Białorusin 32:51.
           Warto podkreślić, że w biegu na 10 km startowało kilka osób ze Studzianki. Stworzyliśmy drużynę STUDZIANKA w skaldzie ja, brat Mirek, tata Wiesław, Agnieszka Roner (Mirońska rodem ze Studzianki) i Tomek Kowalewski. Pobiegł jeszcze Krzysiek Kowalewski. Zajęliśmy 6 miejsce. Dobry wynik zrobili bracia Kowalewscy; Tomek  złamał 50 minut 49:44 co pomogło nam w osiągnięciu wyniku drużynowego a jego brat Krzysiek 49:47.  Agnieszka z kolei wykręciła wynik 50:25.
Mirek biegł z tatą i wykręcił czas 01:04:15

                                   foto Paweł Pakuła Długi Dystans

a tata ustanowił nowy swój rekord życiowy 1:05:48  kończąc bieg samolocikiem
                                       foto Paweł Pakuła Długi Dystans


Oficjalne wyniki biegu  tutaj: http://w.sts-timing.pl/pliki/BIALABIEGA2014BIEG.pdf a pikniku tutaj:http://w.sts-timing.pl/wyniki_index.php?id=405
Na koniec kto chciał był możliwosć skorzystania bezpłatnie z kawy.
za co dziękujemy.
Dziękujemy także Darczyńcom i wolontariuszom za wsparcie i pomoc bez której piknik nie odbyłby się.

1 komentarz:

  1. Hehe, w pierwszej chwili jak zobaczyłem fotkę to myślałem, że przebrałeś się za Kupidyna.
    Rozbiegana rodzinka. Pogratulować

    OdpowiedzUsuń